Przykład nr 1 (art. 228 k.k.)
Pracownicy przedsiębiorstwa państwowego do jubileuszu 30 lat pracy brakowało kilku tygodni. Nieoczekiwanie jednak znalazła się na liście przewidzianych do grupowego zwolnienia. Wyjście z sytuacji znalazł prezes firmy, który obiecał kobiecie, że nie zwolni jej, pod warunkiem, że odda mu całą kwotę 2.845,81 zł, należną jej z tytułu jubileuszu. Kobieta zgodziła się na stawiane warunki. Kiedy otrzymała wypłatę, „uzbrojona” w dyktafon poszła do szefa wręczyć mu obiecaną kwotę. Zastała jego zastępcę, który stwierdził, że o wszystkim wie i chętnie odbierze pieniądze. Kobieta nagrywając rozmowę poprosiła o przeliczenie na głos otrzymanej gotówki. Zapytała również, czy może sobie zachować na pamiątkę 30 lat pracy końcówkę jubileuszu, tj. 81 groszy. Wiceprezes odmówił twierdząc, że umowa opiewała na całą, co do grosza kwotę. Prokuratura Rejonowa w K. przedstawiła prezesowi przedsiębiorstwa zarzut przyjmowania korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Wiceprezesowi zarzucono pomocnictwo.
Przykład nr 2 (art. 228 i 229 k.k.)
Przedsiębiorca z branży samochodowej wręczał łapówki celnikom w zamian za przyspieszenie procedury odprawy. W sprawie tej zatrzymano łącznie trzynaście osób (celników, przedsiębiorców, rzeczoznawcę Polskiego Związku Motorowego oraz właściciela agencji celnej). Przykład nr 3 (art. 230a k.k.) Właścicielka biura rachunkowego chciała uniknąć kontroli. Żeby zapewnić sobie tzw.,,święty spokój”, obiecując 10 tys. zł, zwróciła się o pomoc do osoby, o której wiedziała, że pracuje w organach ścigania. Osoba ta zgłosiła sprawę swoim przełożonym.
Przykład nr 4 (art. 296 k.k.)
W sierpniu 2007 r. prezes i członek zarządu firmy E, sprzedali poniżej wartości rynkowej 10-hektarową działkę spółce B pomimo że inni oferenci proponowali za działkę nawet dwukrotnie wyższą cenę. Jak się okazało kilka miesięcy później wartość tej nieruchomości wzrosła parokrotnie, mimo że nowy właściciel nie poczynił żadnych nakładów. Były prezes zarządu wspólnie z byłym członkiem zarządu narazili spółkę na straty sięgające blisko 18 mln zł.
Przykład nr 5 (art. 296a k.k.)
Właściciel firmy produkcyjnej spotkał się z niepokojącym zjawiskiem w swojej firmie w procesie doboru składników do produkcji wyrobów. Grupa technologów nie była w stanie skomponować produktu przy wykorzystaniu tanich, jednocześnie dobrych składników krajowych. Dopiero zastosowanie składników zagranicznych, de facto droższych przynosiło efekty. Przypadkowo właściciel dowiedział się, że firma sprzedająca zagraniczne komponenty daje atrakcyjne prowizje jego technologom. Producent zwolnił ekipę technologów i zatrudnił nowych, którym udało się wykorzystać tańsze składniki.
Przykład nr 6 (art. 231 k.k.)
Firma produkowała materiały hydroizolacyjne oraz kleje. Jednym z takich materiałów był klej do klejenia na zimno. Firma zwróciła się o stosowny certyfikat. Jednak instytucja certyfikująca bezzasadnie przedłużała proces certyfikacyjny pomimo faktu, iż producent dostarczył wszystkie
niezbędne materiały oraz tego, iż opłacił wszystkie wymagane opłaty. Dopiero po trzech latach instytucja certyfikująca wyraziła zgodę na aprobatę techniczną. Jednak w tym czasie na rynek weszły konkurencyjne wyroby z krajów UE i jego produkcja straciła sens.
Przykład nr 7 (art. 296a k.k.)
Do jednej z firm produkujących materiały budowlane zwróciła się pracownia architektoniczna z propozycją umieszczania jej materiałów w opracowywanych przez tę pracownię projektach w zamian za „prowizję”.
Przykład nr 8 (art. 228, 229 k.k.)
Dwóch biznesmenów kupiło od kilkudziesięciu rolników grunt, na którym władze planowały wybudować drogę. Pierwszy z nich za metr kwadratowy gruntu zapłacił po 99 zł, a następnego dnia odsprzedał miastu nabyty teren o powierzchni 2,7 tys. m2 po 390 zł za m2 . Drugi z nich zakupił grunt po 107 zł, a odsprzedał po 280 zł. Miasto na tej transakcji straciło 1,9 mln zł85.
Przykład nr 9 (art. 296 k.k.)
Wiceprezesi państwowej spółki podpisali umowę z dziennikarzami na tworzenie korzystnego wizerunku firmy. Dziennikarze, występujący jako spółka, zobowiązali się w umowie do blokowania spekulacji mediów wokół planowanych inwestycji, ochrony zarządu przed atakami prasowymi i doradztwo po przeciekach informacji. Umowa opiewała na 15 tys. EUR. Po trzech miesiącach umowę rozwiązano. Zarząd spółki płacił im po 60 tys. zł miesięcznie, mimo że opracowali zaledwie wstępne założenia planu PR dla firmy.
Przykład nr 10 (art. 228, 229 k.k.)
Członek zarządu miasta i radny gminy wyjechali do Kanady oglądać tamtejsze przedsiębiorstwa zajmujące się utylizacją odpadów. Wycieczkę opłaciła im firma, która później weszła z miastem w spółkę, powołaną do wybudowania w M. zakładu przetwarzającego komunalne śmieci.
Przykład nr 11 (art. 299 k.k.)
Trzej przedsiębiorcy przez ponad sześć lat prowadzili firmę, która nie była zarejestrowanym podatnikiem podatku VAT. Firma wystawiła na terenie kraju kilkaset fikcyjnych faktur. Poprzez faktury dokumentowano wykonanie usług lub sprzedaż towarów, które nigdy nie miały miejsca, bądź też zostały wykonane przez innych przedsiębiorców. Fałszywe dokumenty służyły do zaniżania należnego podatku oraz pomniejszania podatku dochodowego. Skarb Państwa stracił kilkanaście milionów zł.
Przykład nr 12 (art. 305 k.k.)
Firma budowlana zwróciła uwagę, że w otrzymanych materiałach przetargowych brakuje stron. Na pisemną interwencję w tej sprawie otrzymała odpowiedź, że brakująca strona jest nieistotna dla warunków tego przetargu. Pracownik przyjmujący odpowiedź nie zwrócił uwagi na różnicę w informacji pomiędzy wymienionymi stronami. Później okazało się, że różnica była na tyle istotna, że oferta firmy budowlanej została odrzucona ze względu na braki formalne, nie zawierała wymaganej listy urządzeń, które należało dostarczyć inwestorowi.
Przykład nr 13 (art. 296 i 296a k.k.)
Byłemu dyrektorowi oddziału banku, obecnie prezesowi innego banku, zarzucono udzielanie olbrzymich kredytów pięciu spółkom. Od początku wiadomym było, że nie były one w stanie ich spłacić. Bank jednak przydzielał im dalsze kredyty, mimo iż nie spłacały wcześniejszych. Jedna ze spółek należała do syna prezesa, zatrudniona w niej była żona prezesa, a wnioski o kredyt podpisywał jego kuzyn. Oddział banku stracił co najmniej 50 mln zł.
Przykład nr 14 (art. 228, 230 i 231 k.k.)
Byłemu prezydentowi i byłemu członkowi zarządu miasta B zarzucono przyjęcie łapówek na kwotę 450 tys. zł w związku z wydaniem pozwolenia na budowę i użytkowanie hipermarketów na działce pierwotnie przeznaczonej pod zabudowę mieszkaniową. W procederze brał udział adwokat — współzałożyciel spółki służącej przekazaniu łapówki.
Przykład nr 15 (art. 231, 296 k.k.)
Kierownictwo spółki państwowej, zostało oskarżone o nadużywanie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przy gospodarowaniu mieniem spółki. Zamawiając urządzenia, dyrekcja tego okręgu zawierała bardzo niekorzystne umowy, płacąc wielokrotnie więcej niż kosztowały poszczególne urządzenia. Skarb Państwa stracił poprzez te działania ok. 11 mln zł.
Przykład nr 16 (art. 296a, 299 k.k.)
Kierownik w dziale telefonii stacjonarnej zakładał fundusze łapówkowe mające zapewnić koncernowi lukratywne zagraniczne kontrakty. Działał on na polecenie swoich zwierzchników. Stworzył przez to skomplikowany system podstawionych firm, przez które kilka lat wyprowadzał z koncernu pieniądze. Następnie funduszy tych używano, by przekupywać zagranicznych potencjalnych dostawców, klientów, a także urzędników. W sprawę zaangażowani byli obywatele siedmiu państw. Wartość podejrzanych transakcji wyniosła ponad 6 mld zł.